18. dodatek do Neuroshimy RPG znów dostępny! Prawo i Ołów ma wszystko, czego potrzebujesz, by zmienić wątek stróżów prawa w grywalny, miodny element Twojej Neuroshimy. Znajdziesz w nim szczegółowe rozpisanie systemów i systemików prawnych funkcjonujących w postapokaliptycznych Stanach, teczkę sędziego z materiałami rozwijającymi tę profesję i fabularne rozszerzenie o układach i spiskach.

Uwaga: zawiera przekleństwa i opisy przemocy.

Prawo Zasranych Stanów

Ludzie mają w sobie taki jeden mocny instynkt, wiesz, coś jak krowy na pastwiskach - lubią trzymać się w kupie. Bo niby raźniej. Ale tam, gdzie pojawia się tłum, zawsze pojawiają się kłopoty. Ludzie to cholernie kłótliwe i samolubne bestie, każdy jeden chce mieć więcej niż drugi. Nieważne, czy chodzi ożarcie, wodę, gamble czy kawałek dachu nad głową. Po to zgrubsza ludzie nawymyślali sobie praw i zwyczajów, żeby w walce o to „więcej” wszyscy się nie pozabijali. No, przynajmniej nie wszyscy.

Teczka sędziego

Dlaczego ktokolwiek zostaje gliną? Dobre pytanie. Widzisz, mimo wszystko jest jeszcze na tym świecie kilku ludzi, którym nie w smak chaos i burdel panujący wStanach. Ludzi, którzy mają dość patrzenia, jak debile na motorach ze strzelbą w ręku chcą innym dyktować warunki życia. Ludzi, którzy są gotowi poświęcić swoje życie dla innych. Trudno w to uwierzyć, ale są jeszcze ludzie, dla których wiara w sprawiedliwość jest najważniejsza. Poznasz ich po odznace na piersi, po hardym spojrzeniu i robocie, którą wykonują od lat. Chcesz do nas dołączyć? Dobry wybór, stary!

Układy

Stary, opamiętaj się, otwórz oczy inie daj się robić w bambuko! Niech rzesza potulnych owieczek śpi sobie wnieświadomości. Ty miej odwagę zajrzeć za zasłonę iod-kryć sieć układów ipowiązań, od których włos się jeży na głowie, na klacie, czy gdzie tam jeszcze masz włosy. Tylko pamiętaj - z tej drogi nie ma odwrotu! Jeśli nie jesteś gotowy zaryzykować życia w walce zukładem albo postawić go na szali, by taki układ współtworzyć, lepiej w ogóle nie wchodź do gry. Wkraczasz bowiem tam, gdzie ludzkie życie jest warte mniej niż kamyk w Gruztown.